Alan Haddock czyli o najmłodszym strażniku ognia

Alan Haddock  czyli o najmłodszym strażniku ognia słów kilka


Każdy zna uniwersum Jak wytresować smoka. Smoki, wikingowie, odwieczna walka między ludźmi a smokami do momentu aż pojawia się jeden śmiałek, który przypadkiem zranił smoka i zamiast go zabić uwalnia go. Smok daruje chłopakowi życie i pomaga mu, w międzyczasie się zaprzyjaźniają. On go oswaja ucząc się rzeczy na temat smoków, o których wcześniej nie miał pojęcia. I tak dalej i tak dalej. Tak to historia znana każdemu fanowi filmów wytwórni DreamWorks (która obecnie należy do Disneya)

Alan  Haddock jest postacią, która powstała w mojej głowie jakoś po wyjściu drugiej części Jak wytresować smoka. Może nawet trochę później ( Druga część serii wyszła w 2014 roku) Jest mi bliską postacią, ponieważ jedną z pierwszych, które zaistniały w mojej głowie. Aż mi się wierzyć nie chce że w tym roku będzie już sześć lat odkąd pierwszy raz umieściłam go w historii. A może nawet więcej niż sześć lat. Ten czas leci, że ciężko połapać się w datach. 


Alan Haddock  jest synem Czkawki Haddock oraz Astrid Hofferson. Jego wygląd to mieszanka genów dziadków. Kasztanowe włosy z domieszką rudego jak u Stoika Ważkiego, jego dziadka a ojca Czkawki. Oczy w barwie zielonej. Chłopak należy do osób niskich. Mając piętnaście lat ma 164 cm wzrostu. Kiedy poznaje swoich przyjaciół ma ledwo 145 cm wzrostu (ma wtedy dwanaście lat).

Alan  gdy jest jeszcze dzieckiem nie posiada swojego smoka jak większość  jego rówieśników i mieszkańców wyspy od których całkowicie stara się odizolować. Z tego względu że często mu dokuczają z tego powodu. A Czkawka, który został wodzem po śmierci swojego ojca Stoika nie ma za wiele czasu dla syna. 

Alan uwielbia przebywać w lesie, mimo że często jest tam wiele nieoswojonych, dzikich smoków. To typowy romantyk, artysta. Jego pokój jest pełen rysunków smoków, które udało mu się naszkicować gdy był w lesie, lub na plaży, w miejscach na wyspie gdzie jest mało ludzi. 

Valka, jego babcia dostarczyła mu wiele wiedzy na temat ów stworzeń. Właśnie z nią lubi przebywać ale robi to rzadko ponieważ woli samotność i ciszę. Do czasu.

Alan jest introwertykiem, z pewnością jest to jeden z wielu powodów dla których unika innych mieszkańców wyspy. Jednak jest też opiekuńczym chłopakiem, co nie raz udowodnił. Bardziej lojalnego chłopaka nie spotkacie, aż żałuje że istnieje tylko na kartach historii, która pewnie za szybko nie ujrzy światła dziennego. Bo kto by nie chciał mieć przyjaciela, który pamięta większość twoich nawyków, tych dobrych i złych a nawet dziwnych.  Zawsze stanie w obronie słabszych. 

W wieku dwunastu lat, stało się coś co odmieniło jego samotne życie o 180°! 

Pierwszym zdarzeniem były sny. Określił je jako prorocze. Dlaczego? We snach widział twarze, ludzi których w późniejszym okresie poznaje, u boku przyjaciół, których również spotkał we śnie.  Wszystko dzieje się miesiąc przed jego dwunastymi urodzinami.
Sny prorocze często objawiają się chłopcu.

Pewnego dnia, gdy był w lesie, nad stawkiem, ukrytym wśród skał otoczyły go płomienie. W nich dostrzegł smoki. Alan rysował wtedy w swoim szkicowniku postacie, widziane we śnie.
Płomienie pojawiły się nagle i tak szybko jak się pojawiły tak szybko zniknęły.
Kilka dni później udał się z ojcem na wyspy pod nazwą Arendelle. 



Arendelle w historii młodego wikinga jak i pozostałych postaci z jego uniwersum ma duże znaczenie. Ponieważ dwoje z jego przyjaciół pochodzi właśnie stamtąd. W świecie w którym mieszka chłopak królestwo Arendelle i wyspa Berg istnieją równolegle, to znaczy że władcy, wiedzą że istnieje takie królestwo jak Arendelle, czy też istnieje plemię Wandali zamieszkujące wyspę Berg. 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Nowe pokolenie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *