Lukas Bjorgman, czyli słów kilka o pierworodnym Anny i Kristoffa z Krainy Lodu
Kraina lodu, znana i kochana z motywem niemal identycznym do tego ze słynnej Królowej Śniegu Andersena.
Odizolowanie od bliskich, śnieżne moce, trolle, spiski, cała masa magii. Utrata rodziców, wielka ucieczka a wraz z nią przedwczesna i mroźna zima. Nie może zabraknąć gadającego bałwanka!
To klimaty Frozen, które są mi bliskie. Właśnie jakiś czas po premierze filmu powstał pomysł na te postać. Dam sobie rękę uciąć że w tym samym czasie powstał Alan.
Nieco historii
Anna i Kristoff są kanoniczną parą, więc niemal od razu wiedziałam czyje dzieci stworzę. W sumie pomysł podsunął się sam. Nawet nie pamiętam jak do tego doszło, po prostu przed oczami nagle pojawił mi się blondyn, podobny do Kristoffa, przystojny, wysoki…lubiący flirtować z dziewczętami.
Lukas Bjorgman, jest pierworodnym Anny i Kristoffa oraz pozostaje jako jeden z pierwszych w kolejce do tronu Arendelle.
Młodemu księciu nie widzi mu się zarządzanie państwem. Nie czuje się gotów do tak poważnej roli. Zdecydowanie wolałby zostać rycerzem i bronić królestwa czy walczyć w jego imieniu.
Lukas jest wysokim umięśnionym blondynem o jasnych niebieskich oczach lubującym się w szermierce, za magią zaś niekoniecznie przepada. Nie rozumie jej ani trochę ale to nie sprawia że obawia się śnieżnych mocy ukochanej ciotki, czy gadającego potulnego bałwanka imieniem Olaf.
Lukas ma młodszą siostrę Amandę. Jest starszy od niej o dwa lata. Względem niej jest strasznie opiekuńczy, więc gdy jego siostra odkrywa że posiada moce jak Elsa, stara się jej pomóc to opanować z całych sił, ponieważ nie chce by była sama. Podobnie jak Alan zupełnym przypadkiem odkrywa swoją moc żywiołu.
Jednak moc rodzeństwa objawia się po proroczym śnie, w którym
Lukas włada wiatrem, czemu odpowiada jego charakter, jest porywczy niczym wiatr, groźny i niebezpieczny ale bywa także delikatny i łagodny, zwłaszcza dla przyjaciół i bliskich mu osób, leczy gdy z nim zadzierasz jest groźny, niemal skłonny by cię zabić.
Lukas Bjorgman mimo, że jest księciem i starszym bratem często postępuje nieodpowiedzialnie, przynajmniej zanim poznaje Alana, syna Czkawki oraz Dylana Rogersa, syna Kapitana Ameryki i pozostałych. W późniejszym czasie dojrzewa i staje się bardziej odpowiedzialny chociaż cały porywczość pozostaje w jego charakterze. W końcu włada wiatrem, więc nic dziwnego że jest porywczy a i bywa groźny i niebezpieczny gdy ktoś podniesie rękę na jego rodzoną siostrę, czy przyjaciół.
Mogłabym powiedzieć że charakter chłopaka został przypadkowo dopasowany do żywiołu jakim włada. Częściowo tak jest ale im częściej myślę o tym uznaje że właśnie jemu najbardziej z całej, czwórki władającej żywiołami odpowiada wiatr.